N: chłopaki chodźcie już - pośpieszałem ich
Lou: no już co ty tak pędzisz? - zapytał Lou stojąc obok mnie
N: bo chyba tylko ja pamiętam prośbę Zayna, żebyśmy przyszli trochę wcześniej
Lou: a no tak
Li: już możemy jechać - powiedział Liam schodząc razem z Harrym
N: okej
Wyszliśmy z domu, wsiedliśmy do auta. Oczywiście prowadził Louis. Na miejscu byliśmy po dwudziestu minutach.
Wysiedliśmy z pojazdu i ruszyliśmy do drzwi. Bez zbędnego pukania weszliśmy do domu tak jak zawsze. Zastaliśmy Zayna w kuchni w nietypowej sytuacji. Był on wkurzony i przyciskał do ściany jakąś drobną dziewczynę, na oko kilka lat młodsza od nas. Płakała co mnie jeszcze bardziej przeraziło.
N: Zayn co tu się dzieje? - odezwałem się w końcu
Z: nic - powiedział - a ty to sobie wszystko zapamiętaj - teraz zwrócił się do dziewczyny
Ty: yhm - mruknęła cicho
Z: idź na górę - powiedział i ją pościł, a ona szybko pobiegła tak gdzie jej kazano
H: kto to? - zapytał Hazz
Z: nikt ważny
Lou: będzie na imprezie? - spytał radośnie Lou
Z: nie ma takiej opcji ! - podniósł głos - i jeszcze jedno żaden nie ma tam do niej chodzić, ona ma tam siedzieć sama - warknął
Li: dobra luzik stary
Reszta rozmowy potoczyła się o imprezie, pomagaliśmy jeszcze przyszykować to co nie było jeszcze gotowe. Szybko wszystko poszło. Około 20 ludzie zaczęli się schodzić. I impreza się zaczęła.
Piłem prawie z każdą osobą, przez co musiałem iść do toalety. Pokierowałem się w kierunku tej na dolo bo jest bliżej, ale niestety do niej jest straszna kolejka. Poszedłem do mojego kumpla.
N: Zayn stary ta łazienka na górze jest już do użytku? - zapytałem bo z tego co pamiętałem remontował ją
Z: musisz iść na górę a nie możesz do ten tu
N: do tej tu jest mega kolejka - wyjaśniłem
Z: dobra chodź na górę zaprowadzę cię
N: dam rade sam wiem gdzie jest i wiem ze tam trzeba przejść przez ten pusty pokój
Z: no właśnie już nie pusty, chodź
N: dobra
Poszliśmy na górę. Sądziłem, że tych schodów jest o wiele mniej, przyznam ciężko było jak nigdy.
Weszliśmy do tego pokoju, a na łóżku siedziała ta dziewczyna. Zany od razu popchał mnie do łazienki.
Lou: no już co ty tak pędzisz? - zapytał Lou stojąc obok mnie
N: bo chyba tylko ja pamiętam prośbę Zayna, żebyśmy przyszli trochę wcześniej
Lou: a no tak
Li: już możemy jechać - powiedział Liam schodząc razem z Harrym
N: okej
Wyszliśmy z domu, wsiedliśmy do auta. Oczywiście prowadził Louis. Na miejscu byliśmy po dwudziestu minutach.
Wysiedliśmy z pojazdu i ruszyliśmy do drzwi. Bez zbędnego pukania weszliśmy do domu tak jak zawsze. Zastaliśmy Zayna w kuchni w nietypowej sytuacji. Był on wkurzony i przyciskał do ściany jakąś drobną dziewczynę, na oko kilka lat młodsza od nas. Płakała co mnie jeszcze bardziej przeraziło.
N: Zayn co tu się dzieje? - odezwałem się w końcu
Z: nic - powiedział - a ty to sobie wszystko zapamiętaj - teraz zwrócił się do dziewczyny
Ty: yhm - mruknęła cicho
Z: idź na górę - powiedział i ją pościł, a ona szybko pobiegła tak gdzie jej kazano
H: kto to? - zapytał Hazz
Z: nikt ważny
Lou: będzie na imprezie? - spytał radośnie Lou
Z: nie ma takiej opcji ! - podniósł głos - i jeszcze jedno żaden nie ma tam do niej chodzić, ona ma tam siedzieć sama - warknął
Li: dobra luzik stary
Reszta rozmowy potoczyła się o imprezie, pomagaliśmy jeszcze przyszykować to co nie było jeszcze gotowe. Szybko wszystko poszło. Około 20 ludzie zaczęli się schodzić. I impreza się zaczęła.
Piłem prawie z każdą osobą, przez co musiałem iść do toalety. Pokierowałem się w kierunku tej na dolo bo jest bliżej, ale niestety do niej jest straszna kolejka. Poszedłem do mojego kumpla.
N: Zayn stary ta łazienka na górze jest już do użytku? - zapytałem bo z tego co pamiętałem remontował ją
Z: musisz iść na górę a nie możesz do ten tu
N: do tej tu jest mega kolejka - wyjaśniłem
Z: dobra chodź na górę zaprowadzę cię
N: dam rade sam wiem gdzie jest i wiem ze tam trzeba przejść przez ten pusty pokój
Z: no właśnie już nie pusty, chodź
N: dobra
Poszliśmy na górę. Sądziłem, że tych schodów jest o wiele mniej, przyznam ciężko było jak nigdy.
Weszliśmy do tego pokoju, a na łóżku siedziała ta dziewczyna. Zany od razu popchał mnie do łazienki.
*Perspektywa (T.I)*
Siedziałam w pokoju, tak jak kazał mi Zayn. A w pewnym momencie drzwi się otworzyły i wszedł jakiś chłopak, a za nim Zayn, który popchał go w stronę łazienki. Chłopak o blond włosach szybko tam wszedł. A cała uwaga Malika była skupiona na mnie.
Z: co robisz? - zapytał, a jego ton głosu był przyjemny
Ty: czytam i słucham muzyki jak zawsze - odpowiedziałam
Z: a czego słuchasz? - pytając podszedł i usiadł obok mnie, a ja mu podałam telefon na którym miałam włączone piosenki - jejku ty serio słuchasz naszych piosenek? - spojrzał na mnie zdziwiony
Ty: no co lubie je - wyjaśniłam
Z: no dobrze, jesteś głodna? - zadał kolejne pytanie
Ty: nie - odpowiedziałam krótko
Z: (T.I) od dwóch dni nie chcesz nic jeść nie można tak
N: co tyle nie jeść? Dziewczyno jedzenie jest najlepsze ! - krzyknął blondyn, a ja się przestraszyłam
Z: no właśnie w tej kwestii słuchaj Nialla - uśmiechnął się do mnie, odkąd tu jestem nie zdarzyło się by on się do mnie uśmiechnął
Ty: uśmiechnąłeś się do mnie - powiedziałam cicho
Z: i zrobię to jeszcze raz gdy coś zjesz okej?
Ty: yhm
Z: to co mam ci coś przynieś?
Ty: tak
Z: grzeczna dziewczynka - pocałował mnie w czoło i wyszedł, ale jego kolega został
N: jestem Niall - uśmiechnął się
Ty: (T.I) - również się uśmiechnęłam
N: mam pytanie
Ty: jakie ?
N: kim ty jesteś dla Zayna? Kim Zayn jest dla ciebie? Co tu robisz? Czemu gdy weszliśmy zastaliśmy w was w takiej sytuacji?
Ty: to pytania, a nie pytanie i jeśli Zayn wam nic nie powiedział to ja tym bardziej nie mogę - powiedziałam a do pokoju wszedł Zayn i zapewne słyszał naszą rozmowę
Z: Niall sądzę, że powinieneś wrócić na dół - powiedział zdenerwowany Zayn
N: już idę, pa - powiedział do mnie, a ja mu tylko pomachałam ręką
Z: słyszałem wszystko - powiedział gdy chłopak wyszedł
Ty: nic mu nie powiedziałam - powiedziałam przerażona bo Zayn był zły, a taki był najgorszy
Z: wiem maleństwo dlatego dziś będziesz mieć spokojną noc beze mnie - powiedział i wyszedł
CDN
Hej i jak podobał wam się ? jesteście ciekawi co to jest za dziewczyna? co łączy ją i Zayna? czemu nie chcą powiedzieć prawdy ? czemu Malik ją tak traktuje? czy Niall poczuł coś do niej ? na te pytania odpowiedz pojawi się w kolejnych częściach :)
8 komentarzy = NEXT
Czytasz = komentarz
(DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA, A DLA MNIE WIELKA MOTYWACJA DO DALSZEGO PISANIA :* )
Z: co robisz? - zapytał, a jego ton głosu był przyjemny
Ty: czytam i słucham muzyki jak zawsze - odpowiedziałam
Z: a czego słuchasz? - pytając podszedł i usiadł obok mnie, a ja mu podałam telefon na którym miałam włączone piosenki - jejku ty serio słuchasz naszych piosenek? - spojrzał na mnie zdziwiony
Ty: no co lubie je - wyjaśniłam
Z: no dobrze, jesteś głodna? - zadał kolejne pytanie
Ty: nie - odpowiedziałam krótko
Z: (T.I) od dwóch dni nie chcesz nic jeść nie można tak
N: co tyle nie jeść? Dziewczyno jedzenie jest najlepsze ! - krzyknął blondyn, a ja się przestraszyłam
Z: no właśnie w tej kwestii słuchaj Nialla - uśmiechnął się do mnie, odkąd tu jestem nie zdarzyło się by on się do mnie uśmiechnął
Ty: uśmiechnąłeś się do mnie - powiedziałam cicho
Z: i zrobię to jeszcze raz gdy coś zjesz okej?
Ty: yhm
Z: to co mam ci coś przynieś?
Ty: tak
Z: grzeczna dziewczynka - pocałował mnie w czoło i wyszedł, ale jego kolega został
N: jestem Niall - uśmiechnął się
Ty: (T.I) - również się uśmiechnęłam
N: mam pytanie
Ty: jakie ?
N: kim ty jesteś dla Zayna? Kim Zayn jest dla ciebie? Co tu robisz? Czemu gdy weszliśmy zastaliśmy w was w takiej sytuacji?
Ty: to pytania, a nie pytanie i jeśli Zayn wam nic nie powiedział to ja tym bardziej nie mogę - powiedziałam a do pokoju wszedł Zayn i zapewne słyszał naszą rozmowę
Z: Niall sądzę, że powinieneś wrócić na dół - powiedział zdenerwowany Zayn
N: już idę, pa - powiedział do mnie, a ja mu tylko pomachałam ręką
Z: słyszałem wszystko - powiedział gdy chłopak wyszedł
Ty: nic mu nie powiedziałam - powiedziałam przerażona bo Zayn był zły, a taki był najgorszy
Z: wiem maleństwo dlatego dziś będziesz mieć spokojną noc beze mnie - powiedział i wyszedł
CDN
8 komentarzy = NEXT
Czytasz = komentarz
(DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA, A DLA MNIE WIELKA MOTYWACJA DO DALSZEGO PISANIA :* )
Hej! Świetny!
OdpowiedzUsuńSpamuje ,bo chciałabym NEXT!
OdpowiedzUsuńKocham czytać blogi <3
OdpowiedzUsuńNawet mam swojego bloga
OdpowiedzUsuńNaprawdę masz talent do pisania blogów <3
OdpowiedzUsuńKocham Nialla <3
OdpowiedzUsuńDirectioner Forever
OdpowiedzUsuńŚliczny <3 Proszę o Next <3 Masz talent!
OdpowiedzUsuńZajebiste ��
OdpowiedzUsuńDawaj neksta ;-;
OdpowiedzUsuńfajny imagin andzia
OdpowiedzUsuń