Cieszę się, że usiadłem własnie tak blisko. Słyszałem każde słowo i teraz wiem, że ten kolo nie robi mi żadnej konkurencji. Jak (T.I) będzie teraz imprezować to na pewno uda mi się ją zdobyć. W klubach przy alkoholu można wszystko. Oj zapamięta te wakacje.
Z: chłopaki słyszeliście chyba co ta planuje
N: to tak i co ? - zapytał Niall
Z: czas ją zdobyć
H: to trzeba się dowiedzieć do jakiego klubu idzie
Z: zapewne pójdzie do tego w samym centrum
H: skąd to wiesz? - zapytał
Z: człowieku przecież przyjaźniłem się z nią dobrych pale lat
H: a no tak
Lou: wracamy do domu ? - zapytał
Z: no już możemy w sumie iść
Wstaliśmy i skierowaliśmy się w stronę wyjścia. Usłyszałem jeszcze, że już dziś pójdą do klubu. Będąc przy drzwiach spojrzałem na (T.I), a ona na mnie. Uśmiechnąłem się do niej, a ona to odwzajemniła co mnie bardzo ucieszyło. Tak zmiana u niej. Wyszedłem na zewnątrz gdzie czekali chłopaki. Od razu ruszyliśmy do domu. W domu każdy poszedł w swoją stronę. Ja poszedłem do mojej mamy.
Z: hej
T: hej już wróciliście?
Z: no tak
T: jak było ? - zadała kolejne pytanie
Z: spoko - odpowiedziałem krótko
T: to fajnie, a co cię sprowadza do mnie ?
Z: chciałem spytać czy nie masz przypadkiem numeru do (T.I)
T: mam, a co potrzebujesz ?
Z: no tak
T: okej moment - powiedziała wyciągając swój telefon i przepisując cyfry na karteczkę - proszę - powiedział podając mi ją
Z: dzięki - powiedziałem i wyszedłem
Poszedłem do mojego pokoju i położyłem się na łóżku. Patrzyłem ciągle na ta karteczkę i zastanawiałem się czy napisać do niej czy nie. W końcu postanowiłem, że do niej napisze. Wyciągnąłem telefon z kieszeni i zacząłem wystukiwać słowa na klawiaturze i wysłałem wiadomość. O dziwo dość szybko odpisała i zaczęła się nasza konwersacja.
(DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA, A DLA MNIE WIELKA MOTYWACJA DO DALSZEGO PISANIA :* )
Z: hej
T: hej już wróciliście?
Z: no tak
T: jak było ? - zadała kolejne pytanie
Z: spoko - odpowiedziałem krótko
T: to fajnie, a co cię sprowadza do mnie ?
Z: chciałem spytać czy nie masz przypadkiem numeru do (T.I)
T: mam, a co potrzebujesz ?
Z: no tak
T: okej moment - powiedziała wyciągając swój telefon i przepisując cyfry na karteczkę - proszę - powiedział podając mi ją
Z: dzięki - powiedziałem i wyszedłem
Poszedłem do mojego pokoju i położyłem się na łóżku. Patrzyłem ciągle na ta karteczkę i zastanawiałem się czy napisać do niej czy nie. W końcu postanowiłem, że do niej napisze. Wyciągnąłem telefon z kieszeni i zacząłem wystukiwać słowa na klawiaturze i wysłałem wiadomość. O dziwo dość szybko odpisała i zaczęła się nasza konwersacja.
Nie zbyt miło, że po tym co napisałem poszła. Ale co ja głupi sobie myślałem, że odwzajemni moje uczucia, to nie realne.
*Perspektywa (T.I)*
Byłam w szoku gdy to przeczytałam. Nie mogłam tak tego zostawić. Założyłam szybko buty i szukałam bluzy, ale na złość nie mogłam jej znałeś więc odpuściłam i wyszłam z domu bez niej. Jak najszybciej się dało biegłam do domu Zayna. Będąc już pod domem stanęłam i próbowała unormować oddech. Gdy już tak się stało. Wyciągnęłam telefon napisałam do Mulata i czekałam. Po kilku minutach drzwi się otworzył i wyszedł Zayn. Rozglądał się do okoła i chyba mnie nie zauważył więc podeszłam bliżej.
Z: (T.I) ? - zapytał zaskoczony
Ty: hej, przyszłam pogadać
Z: ale zapomni o tej wiadomości wygłupiłem się, nie powinienem tego ci pisać. Najlepiej by było gdybym zapomniał o uczuciach, nie będę ci więcej o tym wspominać i dam ci... - nie mogłam już podeszłam do niego jeszcze bliżej i go pocałowałam
Ty: nie chciałam ci odpowiadać przez telefon - powiedziałam po pocałunku i się uśmiechnęłam
Z: czyli czujesz do mnie to samo ?
Ty: tak
Z: to czemu rano byłaś taka niemiła?
Ty: bo cię nienawidziłam, ale po tej wiadomości wszystkie uczucia powróciły
Z: to cudownie - tym razem on mnie pocałował a ja oczywiście to odwzajemniłam - słyszałem, że już zaplanowałaś sobie całe wakacje
Ty: możliwe
Z: a mogę do ciebie dołączyć ? - uśmiechnął się słodko
Ty: oczywiście
Z: to co dziś do klubu
Ty: no tak. Wiesz ja już pójdę
Z: co czemu ?
Ty: bo po pierwsze nie mam bluzy i mi zimno a po drugie pójdę się szykować
Z: no dobrze, ale jak będziesz wracać to i tak zmarzniesz
Ty: dam rade - zapewniłam go
Z: lepiej będzie gdy ją weźmiesz - mówił ściągając bluzę i podając mi ją
Ty: jesteś kochany - powiedziałam ubierając jego bluzę
Z: cudownie w niej wyglądasz
Ty: jest bardzo ciepła i ładna chyba sobie ją zatrzymam
Z: nie ma sprawy
Ty: ja żartowałam
Z: ale ja nie
Ty: no dobrze dziękuje - pocałowałam go - dobra idę do
zobaczenia
Z: pa słońce
*Narracja*
...
Było 5 komentarz więc jest nowa cześć. I jak podoba wam się ?? Opinie zostawcie w komie. Do "zobaczenia" przy kolejnej części
5 kom = NEXT !!
Czytasz = komentarz(DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA, A DLA MNIE WIELKA MOTYWACJA DO DALSZEGO PISANIA :* )
Dawaj następny
OdpowiedzUsuńNext :)
OdpowiedzUsuń:oo
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszą część .... ;)
OdpowiedzUsuńCudne z resztą jak wszystko co zamieszczasz <3
OdpowiedzUsuńZajebiste czekam na dalszą część <3
OdpowiedzUsuńandzia faine
OdpowiedzUsuń