niedziela, 6 lipca 2014

50.Niall +18

Imagin z dedykacją dla Sary 

Jak kolejny raz się spóźnię to po mnie . Biegłam ile sił w nogach by kolejny raz nie spóźnić się na lekcje angielskiego .Wpadłam do klasy i zboczyłam , że nie ma pana Smitha tylko jakiś młody chłopak o blond włosach .
Ty: przepraszam za spóźnienie
N: jak się nazywasz ?
Ty: (T.I) (T.N)
N: dobrze panno (T.I) proszę usiąść
Nic więcej nie powiedziałam tylko poszłam do swojej ławki . Wciągnęłam rzeczy i zaczęłam słuchać zastępcy nauczyciela . Całą lekcje próbowałam się skupić na tym co mówi ale to było trudne bo jest zbyt przystojny . Nareszcie koniec lekcji . Wstałam z ławki i chciałam już wychodzić , ale gdy byłam przy drzwiach usłyszałam głos blondyna .
N: (T.I) zostań na chwile - powiedział a ja podeszłam do niego i czekaliśmy aż wszyscy wyjdą - musisz odrobić to spóźnienie
Ty: w jaki sposób ?
N: musimy się spotkać w sobotę
Ty: mam przychodzi w sobotę do szkoły !? - byłam wkurzona
N: a co nie chcesz ?
Ty: nieeee - prawie krzyknęłam
N: to możemy się spotkać u mnie
Ty: no nie wiem
N: ale ja tak w sobotę u mnie o 11
Ty: tak wcześnie ?
N: nie marudź bo może być jeszcze wcześniej
Ty: dobrze , mogę już iść ?
N: tak , do zobaczenia (T.I)
Ty: do zobaczenia .....
N: Niall - dokończył za mnie bo ja nie wiedziałam jak on ma na imię
Uśmiechnęłam się i wyszłam z klasy . To jakiś koszmar nawet nie wiem gdzie on mieszka . Ale to będzie zmartwienie na sobotę .

*Po szkole*

Gdy skończyłam lekcje wyszłam ze szkoły i ruszyłam w drogę powrotna do domu . Po 30 min byłam już w domu niestety sama . Bo rodzice jak zwykle są w pracy . Poszłam do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia , a potem siebie . Resztę dnia spędziłam w swoim pokoju . Było już późno więc położyłam się spać .
Dni mijały i mijały aż nadeszła sobota ! Wstałam o godz. 8 . Ubrałam się i poszłam zjeść śniadanie . Podczas jedzenia dostałam SMS-a do jakiegoś nieznajomego numeru . Przeczytam go i okazało się ze to od Nialla


Skończyłam śniadanie i poszłam oglądać telewizje .

*Narracja . Dwie godziny później*

Niall już był pod twoim domem i zadzwonił do ciebie byś wyszła . Zrobiłaś to co chciał o po chwili siedziałaś u niego w aucie . Przywitaliście się i pojechaliśmy . Po godzinie byliśmy pod jego domem . Weszliście do środka i nie wiedziałaś co masz robić . 
N: no to może chodźmy na górę - zaproponował 
Ty: po co ? - zapytałaś niepewnie 
N: zobaczysz 
Ty: nie - opierałaś się
N: nie bój się 
Ty: no okej - powiedziałaś i poszliście 

Weszliście do jednego z pokoi i usiedliście na łóżku i zaczęliście rozmawiać . W pewnym momencie chłopak zaczął zbliżać swoją twarz do twojej i cię pocałował . Pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny . Zaczęliście się nawzajem rozbierać . Gdy byliście nadzy położyłaś się na plecach , a on w ciebie bardzo mocno wszedł . Przyśpieszał swoje ruchy , a ty głośno jęczałaś . Uroniłaś kilka łez ponieważ bardzo cie to bolało . Ale próbowałaś nie myśleć o tym bólu tylko czerpać z tego przyjemność . Gdy doszliście Niall położył się obok ciebie . Przytuliliście się do siebie i zasnęliście . 

*Kilka miesięcy później*

Jesteście teraz szczęśliwą parą i nic tego nie zniszczy . 




Proszę mam nadzieje , że choć trochę się spodobał . I przepraszam , że długo n niego czekałaś 

5 komentarzy:

  1. Dzięki za zajebisty imagin ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Angelika zrobisz mi też wysłałam ci e-mail ale możliwe że nie odabrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej , no właśnie dziś dopiero przeczytałam i spokojnie zrobię ci :)
      Aaa i strasznie chciałam ci podziękować ze te miłe słowa :**

      Usuń
  3. andzia super

    OdpowiedzUsuń