N: ej no Liam szybciej - krzyknął blondyn
Li: no już idę
K: wracamy już do domu ?- zapytałam mnie Klara
Ty: tak możemy
K: to chodź
Ty: dobrze
Wstaliśmy od stolika, wyszliśmy i poszliśmy w stronę domu. Mieszkamy naprzeciwko siebie więc zawsze idziemy razem. Doszliśmy na miejsce i się rozdzieliliśmy. Weszłam do domu i o dziwo byli moi rodzice.
Ty: hej, a co się stało, że jesteście w domu ?
M: mamy dla ciebie coś
Ty: co takiego ?
Ta: załatwiłem dwa bilety na koncert
Ty: o fajnie, a na kogo ?
Ta: na One Direction
Ty: ooo super słyszałam ich piosenki naprawdę nieźle grają
M: no to już masz plany na piątek wieczór
Ty: nom, to jutro pogadam z Klarą czy pójdzie ze mną
M: och na pewno wy to wszędzie razem
Ty: no racja
No i resztą dnia spędziłam z rodzicami. To był cudny dzień. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tyle czasu z nimi spędziłam. Ale fajnie tak było w końcu poczułam, że oni mnie kochają.
*Następnego dnia*
Wstałam o 7:30, poszłam wziąć szybki prysznic, a następnie się ubrałam. Wzięłam swoją torbę i zeszłam na dół wziąć coś do zjedzenia i wyszłam z domu. Poszłam po Klarę i ruszyliśmy do szkoły. Oczywiście po drodze rozmawialiśmy.
Ty: mam do ciebie pytanie
K: jakie ?
Ty: masz jakieś plany na piątek wieczór ?
K: nie, a czemu pytasz ?
Ty: no bo tata załatwił mi dwa bilety na koncert i pomyślałam żebyśmy poszły razem. Co ty na to ?
K: a kto gra ?
Ty: One Direction
K: One Direction ?? Naprawdę ?? - pytała
Ty: no tak a co ?
K: jejku chętnie na niego pójdę kocham One Direction
Ty: naprawdę ? Ja nawet nie wiem jak oni wyglądają
K: no coś ty ?poczekaj zaraz pokaże ci ich zdjęcie - powiedziała i wyciągnęła telefon - o masz - podała mi urządzenie
Ty: to oni !? - byłam w szoku
K: no tak a co ? - zapytała
Ty: przecież oni byli wczoraj w Starbucksie
K: serio ? nie widziałam ich
Ty: no widzisz, ale ten Liam jest najlepszy
K: oo nie Liam jest mój !! - krzyknęła
Ty: czemu ty krzyczysz ? - byłam zdezorientowana
K: masz się trzymać z daleka od Liama on jest mój i ja będę jego dziewczyną !!
Ty: ty go nawet nie znasz
K: ale poznam
Ty: no ciekawa jestem jak
K: to już moja sprawa, nara
Ty: no dobra to cofam to zaproszenie, sama pójdę na koncert, poznam Liam i resztę
K: tylko się do niego zbliżysz i będzie z tobą źle
Ty: czy ty mi grozisz ?
K: ja cię tylko ostrzegam
Ty: odbiło ci totalnie. Nie chce cię znać
K: no i dobrze, nara - powiedziała i odeszła
No i jest imagin !
Przepraszam, że tak długo na niego czekaliście, ale mam nadzieje, ze wam się spodobał i warto było czekać :D
No nic jest to część 1, będzie chyba jeszcze tylko 2 i koniec :*
5 komentarzy = Next
Czytasz = komentarz
super imagin andzia :*
OdpowiedzUsuńsuper <3 dawaj szybko next <3 /Ewela ;**
OdpowiedzUsuńBoski! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, nie rozdziału tylko części. Czytam dużo ff więc to przyzwyczajenie... :)
UsuńSpoko, nic się nie stało. Ważne, że imagin się podoba ♥
UsuńCudoo <33
OdpowiedzUsuńCzekam na nexzt :**