wtorek, 2 grudnia 2014

81.Zayn cz.2 (ostatnia)



Z: co może chcesz ze mną zerwać hehe - zażartował
Ty: własnie tak - powiedziałaś poważnym tonem
Z: ja z tym zerwaniem żartowałem
Ty: ale ja nie
Z: co!? czemu niby!? aż tak ci ze mną źle!? - zadawał pytania krzycząc
Ty: jejku Zayn po prostu ja więcej nie chce być w takim związku
Z: niby jakim?
Ty: w takim, że ty ciągle gdzieś wychodzisz, spotykasz się z nie wiadomo kim, nie masz dla mnie czasu i prawie o niczym mi nie mówisz. A w związku to podstawa, bez tego się nie da
Z: dobra jak sobie tam chcesz i tak prędzej czy później bym to zrobił
Ty: o a to niby czemu, co ?
Z: bo jedynej rzeczy w tym związku mi brakowało, a mianowicie to seksu
Ty: aha czyli tylko na tym ci zależało
Z: no nie, ale k***a zobacz jakie ty masz ciało przy obie bez tego nie wyrabiam ! - krzyknął
Ty: teraz nie będziesz miał z tym problemu bo z nami KONIEC ! - krzykiem wypowiedziałaś ostatnie słowo
Z: nawet jeśli teraz ze mną zerwiesz to wiedz, że wkrótce i tak z nów będziemy razem
Ty: nie ma mowy. NIGDY już z tobą nie będę
Z: Never say Never
Miałaś już dość. Wyszłaś z jego pokoju trzaskając drzwiami. Zbiegłaś na dół i już miałaś wyjść z tego domu, ale złapał cię Niall.
N: (T.I) co się stało ?
Ty: nic
N: mów, przecież słyszałem jak się kłócisz z Zaynem
Ty: reszt też słyszała ?
N: nie bo ich nie ma
Ty: to dobrze
N: a teraz powiedz mi o co poszło ?
Ty: zerwałam z Zaynem - w tym momencie już się nie hamowałaś, zaczęłaś płakać
N: będzie dobrze - powiedział i cię przytulił
Ty: Niall ja już pójdę, a no i chyba nie przyjdę dziś do was
N: no dobra rozumiem
Ty: no to pa
N: jak coś to dzwoń
Ty: okej - powiedziałaś i wyszłaś

*Perspektywa (T.I). W domu*

Ubrałam swoją ulubioną piżamę jednoczęściową. Zarobiłam sobie ciepłą herbatę. Poszłam do swojego pokoju, usiadłam na łóżku i włączyłam sobie film. Co jakiś czas dzwonił do mnie Niall pytając jak się czuje. Zaproponowałam mu by do mnie wpadł bo i tak jestem sama w domu i na dodatek nie będzie musiał do mnie wydzwaniać. Po jakiś 30 min usłyszałam dzwonek do drzwi. Od razu poszłam otworzyć. Oczywiście był to Niall.
Ty: hej
N: no hej, słodka piżamka
Ty: dziękuje
N: no to co robimy?
TY: no nie wiem
N: a co robiłaś zanim przyszedłem ?
Ty: leżałam w łóżku, połam herbatę i oglądałam filmy
N no to już wiem co możemy robić
Ty: okej, to co chcesz do picia?
N: herbata może być
Ty: to możesz iść do mnie do pokoju wybrać kolejny film, a ja zrobię herbatę
N: spoko
Niall zrobił tak jak mu powiedziałam. Poszedł wybrać film, a ja powędrowałam do kuchni zrobić napoje. Gdy było gotowe wzięłam dwa kubki pełne gorącej cieczy i poszłam do niego. Jak weszłam do pomieszczenia zastałam Nialla leżącego już w moim łóżku.
Ty: widzę, że się w pełni rozgościłeś
N: sorka, ale masz takie wygodne łóżko
Ty: no spoko tylko zrób mi miejsce
N: jasne już - powiedział i przesunął się - proszę
Odłożyłam kubki na szafkę nocną i położyłam się obok blondyna. On momentalnie mnie przytulił. Film się zaczął i w ciszy go oglądaliśmy. Gdy się skończył obróciłam się twarzą do Nialla, a on spał.
Ty: ej Niall - powiedziałam i go połaskotałam
N: emm co jest ? - zapytał zaspanym głosem
Ty: film już się skończył
N: już?
Ty: no tak
N: a która godzina ?
Ty: jakoś będzie już 20, a co?
N: może ja już pójdę
Ty: jak chcesz to idź
N: nie chce, ale muszę
Ty:  czemu niby? - zapytałam
N; no bo co powiedzą twoi rodzice gdy mnie zobaczą z tobą
Ty: moi rodzice wracają za tydzień
N: serio?
Ty: no tak
N: czyli mogę zostać z tobą
Ty: no oczywiście, ale wy chyba mieliście dziś robić to ognisko
N: no tak, ale nie idę na to. Chłopaki dadzą sobie rade beze mnie
Ty: spoko
N: chyba, że pójdziesz tam ze mną. Co ty na to?
Ty: no nie wiem 
N: ale ja wiem to będzie najlepszy pomysł i przy okazji pokażesz Zayn'owi co stracił
Ty: no dobra przekonałeś mnie
N: świetnie, to teraz się przebierz, a ja teraz tu ogarnę
Ty: nie musisz
N: ale chce, no idź się szykuj
Ty: no okej, okej

*Narracja*

Szybko się wyszykowałaś, a Niall ogarnął bałagan po waszym oglądaniu. Następnie wyszliśmy z domu i pojechaliście nad rzekę autem blondyna. Nie było tam strasznie dużo ludzi to dla ciebie było fajne. Oczywiście był Zayn, ale mało co zwracałaś na niego uwagę. Cały czas spędzałaś z Niallem. Malik próbował kilka razy z tobą porozmawiać, ale ty tego nie chciałaś i ciągle go odpychałaś. Dałaś sobie z nim definitywny koniec...


 
Jest nareszcie skończyłam cześć 2. Mam nadzieje, że się podoba. Kolejny imagin z Lou.
 


Czytasz = komentarz
(DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA, A DLA MNIE WIELKA MOTYWACJA DO DALSZEGO PISANIA :* )



 


5 komentarzy:

  1. SUPER !!! IMAGIN ANDZIA :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet fajny imagin,ale ja jestem wielką fanką Zayn'a ,więc zbytnio do mnie nie trafił. Wolałabym jakiś romantyczny Właśnie z Zayn'em. A jeśli go napiszesz to poinformuj to na naszej grupie na facebooku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze dodahe informacje na grupach o nowych imaginach na blogu ;* i spok napisze taki ;**

      Usuń
  3. Jakie super *-*/ Gabi

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny czekam na następny 😍

    OdpowiedzUsuń