poniedziałek, 6 stycznia 2014

11.Zayn część 2 :*


Tym nieznajomym okazał się nie kto inny jak Zayn . Zdziwiło mnie to trochę bo mieli być w studiu.
Z: Hej piękna
Ty: co ty tu robisz ?
Z: stoję :)
Ty: nie powinieneś być w studiu z resztą ?
Z: powinienem ale wysłali mnie po coś do picia i jedzenie dla Nialla
Ty: aha
Z: a ty co tu robisz ?
Ty: wyszłam na spacer przecież nie spędzę takiego pięknego dnia w domu
Z: no fakt dobrze ja lecę
Ty: ok pa - odchodziłam od chłopaka po krótkiej chwili usłyszałam jego głos
Z: do zobaczenia w domu piękności moje
Mam już go dosyć co on sobie wg myśli zachowuje się jakbym była jego a wcale nie jestem . Nie zawracają sobie tym wszystkim głowy poszłam do parku ,będąc już tam usidłam na ławce i patrzyłam na bawiące się dzieci koło fontanny .
Siedziałam tak z dobrą godzinę postanowiłam wrócić do domu . Droga minęła mi nawet szybko , będąc już w domu skierowałam się w stronę kuchni zrobiłam sobie coś do jedzenia i zasiadłam na kanapie w salonie włączyłam telewizor skakałam po programach w końcu zostawiłam na jakąś telenoweli . Po zjedzeniu wyniosłam brudne naczynia do kuchni i schowałam do zmywarki . Poszłam na górę do swojego pokoju wzięłam laptopa zadzwoniłam na skapie do mojej przyjaciółki Sary .
Ty: Hej
S: no hej co tam ?
Ty: nudno wiec postanowiłam zadzwonić a jak u cb ?
S: to samo , nie ma cb to zbytnio nie ma co robić :)
Ty: tu bez cb tak samo :( . Tęsknie  strasznie za tb
S: ja za tb też
S: ci co z tb ciągle są to mają szczęście :D
Ty: czemu ?
S: no bo mogą słyszeć twój głos gdy śpiewasz :D
Ty: nie słyszą bo nie śpiewam
S: co ??!! - Sara o mało co się nie zakrztusiła wodą którą właśnie piła - jak to ??
Ty: Tak to ostatni raz śpiewałam z tb
S: to było 2 lata temu na koloni
Ty: no
S: ale dlaczego ?
Ty: na to powinnaś znać odpowiedź
S: czekaj to przez tamtych debili ?
Ty: yhm
S: tak nie może być , masz tam jakąś gitarę ?
Ty: tak moją starą a co ?
S: bież ją a ja wezmę swoją
Tak jak przyjaciółka powiedziała wstała mi poszłam po moją gitarę . Wróciłam i usiadłam na ty miejscu co wcześniej.
S: no to zaczynamy co gramy ?
Ty: może (nazwa piosenki )
S: ok
No i zaczęliśmy grać tak jak wtedy na koloni przy ognisku. Gdy gram odlatuje w inny świat liczy się tylko ja i moja muzyka . Jednym słowem kocham to .

*Kilka godzin później , Narracja *

 Chłopcy wrócili już do domu . Niall pierwsze co zrobił to poleciał do kuchni poi coś do jedzeni , reszta zasiadła przed telewizorem . Paul usłyszał jakby ktoś grał więc szybko pokierował się na górę po chwili zorientował się ze te dźwięki wydobywały się z twojego pokoju staną przed drzwiami i się przysłuchiwał . Po chwili skończyłaś i zaczęłaś rozmawiać z Sarą , pożegnałaś się z nią , wyłączyłaś laptopa i pokierowałaś się do wyjścia gdy otworzyłaś drzwi zobaczyłaś .......



Oto cz.2  przepraszam za błędy . Mam nadzieję ze się spodobało.



Czytasz = komentarz




1 komentarz:

  1. Suer czekam na nexta jest ciekawa jak rozwinie sie akcja

    OdpowiedzUsuń