Czekanie aż w końcu odbierze to dobijające, ale nagle usłyszałam głos ale to nie jego.
Li: hallo?
Ty: Liam? - zapytałam by się upewnić
Li: no tak i odpowiedz na twe kolejne pytanie jest taka, że Zayn jest teraz w toalecie no i zostawił telefon na sali
Ty: aha - odpowiadałam krótko by nie usłyszał tego, że płacze
Li: a co tam u ciebie ? - zapytał
Ty: ymm nic nowego - odpowiedziałam - dobra ja kończę bo muszę coś zrobić - dodałam po chwili
Li: no dobrze jeśli musisz, przekazać coś Zaynowi ?
Ty: nie ma takiej potrzeby
Li; oki, a tak wg wszystko u ciebie w porządku bo taka smutna jakaś jesteś
Ty: nie jestem smutna, wydaje ci się, pa - i się rozłączyłam
Położyłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę
*Narracja. U chłopaków*
Liam bardzo się zdziwił twym zachowaniem więc jak najszybciej chciał o tym pogadać z Mulatem
Gdy chłopak wrócił na sale od razu podszedł do niego Liam.
Li: Zayn możemy pogadać ? - zapytał
Z: tak jasne, a o czym ?
Li: o (T.I)
Z: a coś z nią nie tak ?
Li: no raczej, no bo niedawno z nią rozmawiałem bo dzwoniła do ciebie to odebrałem i po głosie było wyczuć, że jest strasznie smutna no i chyba płakała - wyjaśnił
Z: jejku może to przez to, że znowu nie mogę się z nią spotkać - olśniło go
Li: noo możliwe, a kiedy ostatni raz się widzieliście ? - zapytał kumpla
Z: yyyyy z 4 miesiące temu jakoś tak
Li: to się teraz nie dziwie, że ona jest taka przybita
Z: lepiej do niej zadzwonię
Li: to najlepszy pomysł
*Perspektywa Zayna*
Wyszedłem z sali i usiadłem na schodach. Wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do (T.I). Za pierwszym razem nie odebrała, za drugim też nie. Zacząłem się martwić ale na szczęście za trzecim razem odebrała.
Ty: hallo ? - usłyszałem jej głos
Z: hej kochanie, co tam u ciebie ?
Ty: hej, a jakoś leci
Z: strasznie cię przepraszam, że znowu nie możemy się spotkać i znowu to przeze mnie
Ty: okej
Z: obiecuje, że jak najszybciej się zobaczymy ja się o to postaram choćbym miał odwołać wszystkie koncerty to do ciebie przyjdę bo bardzo cię kocham i zależy mi na tobie
Ty: to słodkie ja też cię kocham
Z: a co robisz ?
Ty: leżę, a ty ?
Z: jestem właśnie na próbie, ale mamy przerwę
Ty: aha, to może nie będę ci przeszkadzać idź do reszty
Z: ale ja chce pogadać z tobą
Ty: to porozmawiamy wieczorem, a teraz leć
Z: oh no dobra paa
Ty: no pa
Z: kocham cię myszko
Ty: ja też cię kocham - i się rozłączyła
Wróciłem na sale udając, że wszystko jest w porządku. Zaczęliśmy znowu śpiewać każdą piosenkę po kolei.
*Perspektywa (T.I)*
Miło było w końcu usłyszeć jego głos. le teraz ciekawa jestem kiedy uda mu się przyjechać, oby jak najszybciej. Dobra koniec tej rozpaczy. Wstałam i poszłam do łazienki, przemyłam twarz i zrobiłam lekki makijaż następnie wyszłam z domu. Chodziłam różnymi uliczkami, na jednej z nich spotkałam moją przyjaciółkę Ariane. Postanowiliśmy zrobić sobie babski wieczór. Pokupowaliśmy sobie różne
przekąski, wypożyczyliśmy kilka filmów i wróciliśmy do mnie. Przygotowaliśmy wszystko, przebraliśmy się w coś wygodniejszego. Zasiedliśmy przed telewizorem, włączyłam film i zaczęliśmy oglądać. Takie wieczory z nią to ja kocham. po obejrzanych filmach zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim jak to my. Podczas naszej pogawędki dostałam esemesa od Zayna. Przeczytałam i szybko mu odpisałam i dalej rozmawiałam z Ari.
Gdy było bardzo późno postanowiliśmy położyć się spać. Ariana poszła do pokoju gościnnego, a ja do siebie.
*Narracja. Rano*
Usłyszałaś pukanie do drzwi, zaspana poszłaś otworzyć. Gdy otworzyłaś byłaś w szoku. Stał przed tobą...ZAYN!!
Ty: jejku Zayn ! - krzyknęłaś i rzuciłaś się na niego
Z: hej kochanie, tęskniłaś ? - zapytał
Ty: nawet nie wiesz jak bardzo, wchodź - powiedziałaś i wszedł
Z: łooo co tu się działo ? - zapytał gdy zobaczył syf jaki pozostał po twoim i Ariany wieczorze
Ty: oj wczoraj nie mieliśmy czasu ani siły posprzątać
Z; ty i kto ? - zapytał
Ty: ja i Ariana mieliśmy wczoraj taki babski wieczór
Z: aaaa, już myślałam, że jakiegoś kolesia sobie przyprowadziłaś
Ty: no coś ty nigdy bym tego nie zrobiła
Z: okej to gdzie Ari ? '
Ty: na górze śpi jeszcze
Z: to może zrobimy jakieś śniadanie
Ty: dobra
Poszliście do kuchni szykować śniadanie. Pod koniec robienia przyszła Ari
A: hej - powiedziała zaspanym głosem
Ty: hejka jak się spało?
A: dobrze
Z: widzę, że poszalałyście trochę
A: Zayn !?!?! - była zaskoczona
Z: tak?
A: co ty tu robisz ?
Z: przyjechałem odwiedzić swoją dziewczynę
A: a no spoko
Po tej pogawędce zasiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść śniadanie. Niestępienie posprzątaliśmy ten cały syf z wczoraj i wyszliśmy całą trójką na spacer. Niestety Ariana nie była z nami długo bo zadzwonił jej chłopak i chciał się spotkać. Więc potem tylko we dwoje spędzaliśmy cały dzień.
Chodź nie było trzech komentarzy :( to wstawiłam nowy imagin ponieważ miałam do napisanego więc stwierdziłam, że to bez sensu trzymać coś i nie wstawić. Mam nadzieje, że się spodoba i liczę na wasze opinie w komentarzach. Przyjmę każdą opinie nawet jak wam się nie podoba to proszę bardzo piszcie to.
Czytasz = komentarz
ładny imagin abdzia :*
OdpowiedzUsuń