Byłaś chora, miałaś wysoką temperaturę akurat teraz kiedy mieliście z Liam'em iść na urodziny do Josha . Liam był strasznie uparty i nie chciał iść bez ciebie .
Li: kochanie zostanę z tobą
Ty: nie musisz idź i baw się dobrze
Li: no ale...- przerwałaś mu
Ty: misiu nie ma żadnego "ale". Ja zostaje w domu , a ty idź się bawić z przyjaciółmi
Li: wolałbym bawić się z tobą :(
Ty: jak wyzdrowieje wynagrodzę ci to w inny sposób - uśmiechnęłaś się
Li: mrr kotku
Ty:dobra leć bo się spóźnisz- poganiałam chłopaka
Li: już idę a ty pamiętaj jak coś się będzie dziać to dzwoń
Ty: dobrze pa -powiedziałaś dając chłopakowi buziaka
Li: pa- odpowiedział wychodząc z pokoju.
Postanowiłaś oglądnąć sobie jakiś film wybrałaś " Titanic" był to twój ulubiony film niektóre sceny znałaś na pamięć ale i tak gdy oglądałaś to ryczałaś jak bóbr . Tak było i tym razem popłakałaś się i tak ze zmęczenia zasnęłaś . Gdy Liam wrócił do domu nie wiedział co się stało ponieważ zobaczył masę chusteczek na łóżku. Trochę się przestraszył ale po chwili spojrzał na telewizor i się domyślił. Chłopak poszedł się ogarnąć i położył się spać obok ciebie . Kilka dni później już byłaś zdrowa . Dotrzymałaś obietnicy danej Limowi i spędziliście upojną noc z której wynikł mały dzidziuś .
Przepraszam , że taki krótki nie miałam zbytni pomysłów , ale mam nadzieje że wam się spodoba :D
Czytasz = komentarz
fajne tylko chciałabym coś z Louisem
OdpowiedzUsuńpostaram się coś z nim napisać :)
Usuń